Chyba nie ma osoby, która nie narzekałaby na zaparowane lustro w łazience. Długa i relaksująca kąpiel, czy kojący po ciężkim dniu prysznic sprawia, że na jego powierzchni pojawia się para wodna. Oczywiście, można je przetrzeć ściereczką albo kawałkiem papieru toaletowego, ale często powoduje to, że na nim pojawiają się smugi. Na szczęście istnieją łatwe sposoby na to, aby zapobiec parowaniu lustra.
Nie trzeba specjalnie nikogo przekonywać, że ocet to jeden z najskuteczniejszych i ekologicznych środków czystości. Nie tylko dezynfekuje i rozpuszcza trudne osady, ale jest również bezpieczny. Mało kto wie, że ocet może również zapobiegać parowaniu lustra. Wystarczy w butelce ze spryskiwaczem zmieszać ocet z wodą (w równych proporcjach) i co kilka dni pokrywać lustro powstałą mieszanką (a następnie wypolerować). Regularne działania zapobiegną osadzaniu się na nim pary wodnej.
Innym patentem, który pozwoli na długo pożegnać się z zaparowanym lustrem, jest dokładne pokrycie do pianką go golenia. Wystarczy nanieść kosmetyk po szklanej powierzchni, odczekać minutę, a następnie za pomocą ręcznika papierowego dokładnie wypolerować lustro. Ten trik sprawi, że para nie będzie go pokrywała przez kilka tygodni.
Jeśli chcemy sięgnąć po ekologiczne środki, z pomocą może przyjść sok ze świeżo wyciśniętej cytryny. Wystarczy wymieszać go z odrobiną wody, pokryć dokładnie lustro, a następnie wypolerować za pomocą ręcznika papierowego. Jednak trzeba uważać, aby cząstki owocu nie zostały na szklanej powierzchni, gdyż roztarte mogą powodować smugi.
Jeśli akurat nie mamy pod ręką żadnych z wymienionych składników, można wykorzystać to, co znajduje się w łazience! Może to być szampon albo odrobina mydła glicerynowego. Należy postąpić tak samo, jak w przypadku innych składników: niewielką ilością pokryć lustro, a następnie dobrze wypolerować.
Przekaż 1% na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ>>>