Wigilijny kompot z suszu: Przepis i właściwości
Kompot z suszu to napój, który jednoznacznie kojarzony jest z uroczystą kolacją wigilijną. Choć nie każdy przepada za jego charakterystycznym aromatem i smakiem, warto dać mu szansę i wprowadzać go do jadłospisu znacznie częściej niż zaledwie raz w roku przy okazji Bożego Narodzenia. Każda szklanka to witaminowy koktajl, który pomoże uporać się nie tylko ze świątecznym przejedzeniem. Jakie jeszcze ma właściwości i jak przygotować kompot z suszu?
W wielu domach tradycyjny kompot wigilijny jest traktowany jako obowiązkowe uzupełnienie menu, w skład którego wchodzą barszcz czerwony z uszkami, zupa grzybowa, smażony karp, kutia, drożdżowy kulebiak i jarskie pierogi.
Przygotowuje się go z gotowanych suszonych owoców, a podstawowymi składnikami są: jabłka, gruszki i śliwki. Korzysta się również z wędzonych kawałków owoców, które odpowiadają za głęboki smak i zapach kompotu z suszu.
Nic nie stoi na przeszkodzie, by urozmaicać go także figami, morelami, żurawiną oraz rodzynkami. Korzenne przyprawy nadają mu jeszcze bardziej zdecydowanego charakteru. Trafić można na przepisy, w których uwzględnia się dodatek białego wina, lecz przeczy to zwyczajowi, według którego kolacja wigilijna powinna być wolna od napojów wyskokowych.
Przygotuj mieszankę swoich ulubionych owoców suszonych, pamiętając, że w wersji podstawowej nie może zabraknąć jabłek, śliwek i gruszek. Na 500 g potrzebujesz dwóch litrów wody i dużego garnka. Owoce opłucz i zalej przegotowaną wodą. Powinny spędzić w niej 12 godzin, więc dobrze jest odstawić je na całą noc, poprzedzającą gotowanie wigilijnego kompotu.
Dodaj jedną laskę cynamonu oraz kilka goździków - doprawiaj wedle własnego uznania. Gotuj na małym ogniu w tej samej wodzie, w której moczyły się owoce. Kompot z suszu będzie gotowy po 30 minutach.
O tym pamiętaj: Jeśli korzystasz ze sproszkowanego cynamonu, nie dodawaj go na początku obróbki termicznej. Wystarczy wsypać łyżeczkę 10 minut przed wyłączeniem kuchenki.
Okazuje się, że napój to coś więcej niż tylko uzupełnienie tradycyjnego zestawu potraw wigilijnych. Pomoże uporać się z wieloma dolegliwościami, z którymi zmagamy się w czasie świątecznej uczty, ale będzie też wspierać organizm bez specjalnej okazji. Dlaczego warto pić kompot z suszonych owoców na co dzień?
- Przede wszystkim jest skarbnicą błonnika pokarmowego, który przyspiesza perystaltykę jelit. Zapobiega zaparciom i wpływa pozytywnie na regularność wypróżnień. Łagodzi podrażnienia żołądka i ułatwia usuwanie niestrawionych resztek pokarmu.
- Suszone owoce zawierają cały zestaw dobroczynnych witamin: A, C, E oraz witaminy z grupy B. Taka kombinacja jest więc ogromnym wsparciem dla odporności, skóry, naczyń krwionośnych, narządu wzroku, układu nerwowego i procesów metabolicznych.
- Nie można zapomnieć o składnikach mineralnych! W składzie napoju znajduje się potas, który ma niebagatelne znaczenie dla prawidłowej pracy mózgu, reguluje również ciśnienie krwi. Spożywanie kompotu z suszu jest sposobem na dostarczenie organizmowi magnezu, czyli pierwiastka kluczowego dla funkcjonowania mięśni, w tym tego najważniejszego - serca.
- Ze względu na dużą zawartość cukru, na napój uważać muszą diabetycy. Suszone owoce dostarczają spore ilości tego składnika. Zdarza się również, że kompot jest dosładzany cukrem lub miodem, więc świąteczna degustacja w takim przypadku nie wchodzi w grę.
Polecamy:
Jak przyprawiać karpia?
Ciasta bez pieczenia na święta
Uważaj na podrabiane przyprawy! Nie daj się oszukać podczas przygotowań do świąt